Kaukaz jest dla mieszkańców Polski krainą raczej odległą i egzotyczną. Gruzja, znajdująca się w jego południowej części już niekoniecznie. Kraj ten stał się alternatywą dla europejskich podróży spod znaku all inclusive. Gruzja stanowi wyzwanie dla zwiedzających, nie sposób zaplanować co do godziny naszego pobytu, nie jesteśmy w stanie na pewno stwierdzić czy uda nam się dotrzeć z punktu A do punktu B, gdyż możliwe jest, iż właśnie tego dnia goszczący nas Gruzin zaproponuje wysokoprocentowy trunek, którego absolutnie nie wolno nam odmówić. Jedno jest pewne, wybierając się do Gruzji należy uzbroić żołądek na przyjęcie dużej ilości świetnego jedzenia oraz wątrobę na spore ilości wina.
1. Jedzenie
Chaczapuri, pierożki Chinkali, Lobio, Borano, Churchele, Tklapi, Nazuk, Ajabsandali to tylko kilka nazw tradycyjnych gruzińskich potraw. Brzmią zupełnie egzotycznie jednak okazuje się, że wykonanie ich jest niezwykle proste a jednocześnie bogactwo składników i smaków sprawia, że nie sposób oprzeć się maleńkim pierożkom z mięsem czy gulaszo-zupy, w której masz wrażenie, że znalazło się wszystko co tylko gospodyni znalazła w kuchni. Każdy kto zasmakował gruzińskiej kuchni bez zawahania stwierdza, iż to jedna z lepszych kuchni świata. Wystarczająco inna a jednocześnie na tyle podobna aby schlebić polskim kubkom smakowym.
2. Wino
Gruzini twierdzą, że to oni stworzyli pierwsze wino, było ono produkowane tam nawet 7000 lat p.n.e. Wino jest tam produkowane z blisko 500 rodzajów winogron w większości unikatowych i niekomercyjnych odmian. Wino stanowi główny trunek, pije się je w zasadzie przy każdej okazji, do posiłków oraz przede wszystkim wnosi się nim toasty. Dla amatorów mocniejszych trunków również się coś znajdzie- czacza, czyli bardzo mocny, od 40% do nawet 70% czystego alkoholu, winiak. Oczywiście same trunki są niczym bez gościnności gruzińskiej.
3. Gościnność
Lubimy chwalić się swoja gościnnością, staropolską,, najlepszą na świecie, jednak nawet krótki pobyt w Gruzji uświadomi nam co tak naprawdę to słowo oznacza. Jako iż jest to kraj, którego infrastruktura hotelowa nie stoi na najwyższym poziomie, bardzo często turyści decydują się zatrzymać po prostu w domach krajowców. Częstą praktyką jest podróżowanie po Gruzji „z plecakiem”, na rowerze, komunikacja miejską, autostopem, tacy podróżnicy mogą bez obaw pukać do każdych drzwi i mogą mieć pewność, że zostanie przyjęty z otwartymi ramionami a w środku będzie na niego czekał nie tylko materac do spania ale także chaczapuri oraz czcza.
4. Pejzaż
Gruzja leży praktycznie w całości na terenach górskich, wystarczą wygodne buty całymi dniami można wspinać się, spacerować, zdobywać kolejne szczyty a jednocześnie być cały czas w bardzo bliskiej odległości wsi i miasteczek. Najwyższy szczyt Gruzji to Szchara mierząca 5193 m.n.p.m., natomiast najbardziej znany to Kazbek (5047 m.n.p.m.). Gruzja oprócz gór ma także morze, Morze Czarne a nad nim, znane z piosenki, Batumi. Miejsce niezwykłe w zasadzie pod każdym względem, budzące skrajne emocje. Z jednej strony jest to bardzo znany turystyczny kurort z piękną plażą a z drugiej jedno z największych miast Gruzji gdzie, jak na dłoni, dostrzec można zróżnicowanie społeczne kraju.
5. Egzotyka
Egzotyka kojarzy się nam raczej z wyspami na Oceanie Spokojnym, jednak tutaj egzotyka nabiera odrobinę innego znaczenia. Gruzja różni się od znanych nam europejskich krajów, różnice te widać na pierwszy rzut oka i często mylnie utożsamiana bywa z powolnym rozwojem cywilizacyjnym. Gruzja jest krajem, gdzie wiatr hula po nowoczesnych architektonicznie budowlach, ponieważ po ich wybudowaniu nikt nie miał pomysłu ich zagospodarowania a już parę kilometrów dalej, na wzgórzu pasie się stado krów.
Gruzję trzeba zobaczyć, zasmakować, poczuć, chłonąć każdym zmysłem. Gruzja nie jest po prostu „ładna”, jest niezwykła.